„Przytul mnie mamo”. O magicznej mocy przytulania.

Przytulanie jest przyjemne, uspokaja i daje poczucie szczęścia. Bez wątpienia warto się przytulać – do męża, dzieci, przyjaciół. No właśnie, dzieci – je trzeba przytulać, nosić i tak naprawdę nieustannie być blisko. I nie, nie wynika to tylko z faktu, że w innym wypadku będą płakać. Przytulanie jest również ważne dla ich prawidłowego rozwoju i budowania poczucia bezpieczeństwa.

Dotyk, ciepło i czułość wpływają nie tylko budowanie relacji i więzi rodzic-dziecko, ale  również na rozwój mózgu. Chociaż tak właściwie to nie jedyne powody, jest ich zdecydowanie więcej.

Przytulane dziecko to szczęśliwsze dziecko

Od tego warto zacząć, bo przytulanie tak po prostu daje szczęście, a to wszystko za sprawą tego, że podczas dotyku wydzielają się endorfiny i serotonina. Te związki chemiczne wytwarzane przez organizm sprawiają, że przytulanie wpływa pozytywnie nie tylko na nastrój, ale też na zdrowie, bo oprócz dawania szczęścia mają one istotny wpływ również na inne funkcje organizmu.  

Przytulanie sprawia, że dziecko jest mniej zestresowane, łatwiej się relaksuje, a bliskość rodzica sprawia, że łatwiej mu poradzić sobie z emocjami czy też nadmiarem otaczającym je bodźców, a sam dotyk działa terapeutycznie, np. obniżając poziom kortyzolu we krwi. Dlatego właśnie tak ważne jest przytulanie dziecka, również (a może zwłaszcza) wtedy, kiedy jego rekcja jest gwałtowna – to pozwoli dziecku szybciej się uspokoić.

Mamo, w Twoich ramionach czuję się bezpiecznie

Słyszeliście kiedyś o tzw. „czwartym trymestrze ciąży”? To trzy pierwsze miesiące po urodzeniu dziecka, w których noworodek bezwzględnie potrzebuje bliskości mamy. Chociaż tak naprawdę dziecko zauważa, że jest osobną jednostką dopiero około ósmego miesiąca życia. Jednak nawet mimo tego, w społeczeństwie wciąż można spotkać się ze stwierdzeniem „nie noś, bo przyzwyczaisz”. Ale wiecie co? To dobrze! Trzeba przyzwyczajać do tego, że jest się blisko, do obecności i czułości – to daje poczucie bezpieczeństwa, tak bardzo potrzebnego dziecku i to tak naprawdę niezależnie od wieku. A stwierdzenie to, które nierzadko słyszymy nawet od najbliższych (nad czym, nie ukrywam bardzo ubolewam), to wierutna bzdura. Trzeba nosić i tulić, ile tylko się da! Najprościej mówiąc, przytulanie zaspokaja postawą potrzebę, jaką jest właśnie bezpieczeństwo, bez którego trudno pewnym krokiem iść przed siebie.

Nie bez znaczenia dla samooceny

Jak to możliwe? Dzieje się tak dlatego, że podczas przytulenia dziecko otrzymuje sygnał,  że jest ważne, kochane, akceptowane, a jego potrzeby i emocje zauważane, co z kolei jest istotne dla budowania samooceny.

Warto zatem przytulać i to nie tylko wtedy, kiedy dziecko odniesie sukces, ale również wtedy, gdy coś mu się nie powiedzie. Dlaczego? Ponieważ to pokazuje mu, że może na Ciebie liczyć nawet wtedy, kiedy coś pójdzie nie tak. Dając dziecku to poczucie, że bez względu na wszystko je kochasz, akceptujesz, i że zawsze znajdzie u Ciebie poczucie bezpieczeństwa , sprawia, że stajesz się bezpieczną przystanią, w której dziecko zawsze znajdzie ukojenie. To wszystko ma znaczenie dla budowania silnej i pozytywnej samooceny, a jako rodzic zapewne chcesz by Twoje dziecko właśnie taką miało.

Przytulaj zamiast krzyczeć

Może i nie zawsze jest to łatwe, zwłaszcza w przypływie złości, gdy dziecko przekracza granice, a do wybuchu rodzicielskiej złości tak niewiele brakuje. Jednak zawsze należy pamiętać, że to właśnie przytulenie jest dobrym rozwiązaniem, w przeciwieństwie do krzyków, gróźb czy kar (a tak przy okazji – o tym, że karanie to nie wychowanie możesz przeczytać klikając TUTAJ). Nawet wtedy, gdy emocje buzują, przytulenie jest bezgłośnym „jestem z tobą” i zapewnieniem dziecka, że jest bezwarunkowo kochane, ważne, i że nawet kiedy robi coś inaczej niż tego oczekujesz to może na Tobie polegać. Czuły przytuals niosący ze sobą tak potrzebne w trudnych chwilach ukojenie, może być również wstępem do rozmowy, a tym samym do znalezienia przyczyn trudnych emocji czy zachowań, a następnie pracy nad nimi.

Pamiętaj jednak, że dziecko nie zawsze może chcieć się przytulać i nawet jeżeli to dla rodzica trudne, nie należy go do tego zmuszać. Oczywiście nie oznacza to, że należy wtedy z przytulania bezwzględnie zrezygnować, o nie! Dziecko należy zachęcać, a w końcu samo zrozumie, że przytulanie to wyraz miłości, troski i zrozumienia.  To tylko kilka powodów, dla których warto przytulać dzieci. To nie tylko dostarczy przyjemności Wam obojgu, ale też pozwoli na zbudowanie bliskiej, dającej poczucia bezpieczeństwa relacji, a do tego zaprocentuje w przyszłości sprawiając, że dziecko stanie się pewnym siebie, świadomym swoich emocji i przede wszystkim umiejących je  wyrażać dorosłym.

A zatem przytulajcie się – każdego dnia, a nie tylko od święta!