Dziecięce emocje potrafią być wyrażane ekspresyjnie, czasami nawet bardzo...
Piękna, do głębi poruszająca i wielowarstwowa opowieść w wyjątkowy sposób pokazująca jak trudna może być podróż do domu, od której trudno się oderwać – taka właśnie jest „Droga do domu” Anety Zychmy. To wyjątkowa książka, przepełniona emocjami i dotykająca tematów, o których tak naprawdę nie zawsze chcemy rozmawiać z dziećmi, jak śmierć, cierpienie czy zagubienie. Z drugiej jednak strony książka ukazuje też wolę życia, nadzieję i miłość… ogrom miłości.
Ta pozycja to opowieść o gwiazdce, która postanowiła spaść z nieba i narodzić się jako dziewczynka. Jednak ktoś, zupełnie nieświadomie, na skutek swoich harców krzyżuje jej plany – to Wiatr. Dziewczynka nie trafia do swojej rodziny lecz w zupełnie inne, zimne puste i pogrążone w żalu miejsce – do miasteczka Kiedyśtam, którego mieszkańcy żyją jedynie wspomnieniami i tęsknotą za tym, co było kiedyś. To zdecydowanie kiepskie miejsce dla niemowlaka. Z pomocą przychodzą mądre pająki, a Wiatr próbując naprawić skutki swoich wybryków, przenosi małą dziewczynę w inne miejsce. Czy to będzie dom dziewczynki i koniec podróży? Dowiedzcie się sami zaglądając na strony „Drogi do domu”.
Bohaterowie opowieści z pewnością skradną serca Waszych dzieci. Mieszkańcy miasta Kiedyśtam wzbudzą w Was współczucie (a być może będą to całkiem inne emocje?), a rezydenci Jużniebawem zachęcą do refleksji nad tym, co ważne TU i TERAZ. Śledząc drogę bohaterki do domu nie sposób pozostać obojętnym czy też nie uronić przynajmniej jednej łzy.
„Droga do domu” to pełna emocji opowieść, napisana w sposób umożliwiający odbiór treści małemu czytelnikowi (przeznaczona jest dla dzieci od 6lat). Do głębi poruszające treści opatrzono pięknymi i pobudzającymi wyobraźnię ilustracjami Katarzyny Samosiej.
Czas spędzony z tą książką będzie wyjątkowy i to nie tylko dla dziecka, ale i dla rodzica. Książka skłania do refleksji i nasuwa mnóstwo tematów do rozmów. To historia o odnajdywaniu tego, co w życiu najcenniejsze i trudnej drodze do domu. Drodze do samego siebie.
Nawet jeżeli zechcesz to nie zapomnisz o tej książce po podłożeniu jej na półkę.