Dziecięcy układ nerwowy stale się rozwija. Oczywistym jest, że ten rozwój ma swoje lepsze i gorsze momenty, ale jednak cały czas postępuje. Ten postęp jest szczególnie widoczny na przestrzeni pierwszych 10 lat życia dziecka, podczas których dziecko przeistacza się w złożoną istotę emocjonalną.
Wśród całej gamy emocji i trudności, które dziecko musi poznać w trakcie rozwoju układu nerwowego, niewątpliwie jest lęk. Zdarzają się momenty, w który można mieć wrażenie, że pewne lęki są wręcz przypisane do konkretnego wieku i to wrażenie będzie jak najbardziej słuszne, ponieważ u dzieci występują tzw. lęki rozwojowe. Jest to zupełnie naturalne zjawisko, wynikające z procesu przystosowywania się organizmu do otoczenia, a także rozwoju wyobraźni.
Lęki rozwojowe mogą pojawić się zupełnie niespodziewanie, jednak mijają po jakimś czasie, często tak samo niespodziewanie jak się pojawiły. Oczywiście nie oznacza to, że można je bagatelizować, wręcz przeciwnie – należy dobrze się z nimi „zapoznać” i pamiętać o tym, że właściwy sposób reakcji dorosłego na dziecięce lęki jest niezwykle ważny.
Czym właściwie jest lęk?
Lęk to przede wszystkim naturalny stan emocjonalny, pojawiający się w życiu człowieka. Najprościej mówiąc jest on zupełnie normalną reakcją na sytuacje stresujące.
Można powiedzieć, że lęk składa się z kilku elementów:
- poznawczych, czyli pojawiających się myśli
- behawioralnych
- emocjonalnych, czyli towarzyszących mu emocji
- somatycznych reakcji ciała.
Typowo poznawczym objawem lęki są ruminacje, czyli nadmierne zamartwianie się, negatywne nastawienie i zakładanie, że spełni się najgorszy z możliwych scenariuszy. Na poziomie fizjologicznym, lęk u dzieci może objawiać się w postaci bólu w okolicy podbrzusza, drżenia ciała, pocenia, przyspieszonego bicia serca, spłyconego oddechy czy też dolegliwości o charakterze żołądkowo-jelitowe.
Reakcja behawioralna, czyli związana z zachowaniem, najczęściej przyjmuje postać unikania, ale mogą pojawić się także inne symptomy w postaci drżenia głosy, płaczy, obgryzania paznokci, ssania kciuka czy też sztywnienia ciała.
Czego boją się dzieci na przestrzeni pierwszych dziesięciu lat życia?
W pierwszym półroczu dziecko boi się gównie hałasu. Natomiast w okresie od 6 miesiąca do roku lęk mogą wzbudzić również upadki czy też obcy ludzie.
Czego boi się dwuletnie dziecko?
- odgłosów samochodu czy odkurzacza
- dużych pojazdów i przedmiotów
- ciemnych kolorów czy też „krzykliwych” dodatków do ubioru
- braku obecności opiekuna, zwłaszcza w ważnych momentach dnia, jak np. pora zasypiania
- zmian w otoczeniu, takich jak umiejscowienie mebli czy innych przedmiotów
- zwierząt, szczególnie dużych
- intensywnych dźwięków, jak np. odgłosy burzy, głośne trzaski czy krzyki
U dziecka trzyletniego dominują lęki wizualne, jak np.
- maski
- starsi, pomarszczeni ludzie
- ciemność
- widok dużych zwierząt
- dłuższa nieobecność rodziców.
Z kolei u czterolatka nasilają się lęki słuchowe. W tym czasie dziecko boi się odgłosów silników i tych wydawanych przez dzikie zwierzęta. A ponadto dziecko nadal boi się ciemności i wieczornych wyjść matki.
W wieku pięciu lat następuje konkretyzacja lęków, a ich ilość maleje. Strach dziecka dotyczy głównie upadku, ciemności, ugryzienia przez psa, ale też braku powrotu mamy.
U sześciolatka znów pojawia się sporo lęków/ Dziecko boi się różnych dźwięków, np. dzwonek do drzwi, spłukiwanie wody w toalecie czy odgłos telefony, a także żywiołów: ognia, wody czy błyskawic. To również czas, w którym dziecko boi się schowanych pod łóżkiem potworów czy też duchów i czarownic. Samodzielne zasypianie czy zostawanie samotnie w domu również może być źródłem lęku. Dziecko w tym czasie obawia się również nieobecności rodzica tego, że może mu się coś stać, a nawet, że może umrzeć.
Wiek siedmiu lat to nadal czas zwiększonej ilości lęków. Przede wszystkim to czas, w którym dziecko boi się samotności, zagubienia czy też braku akceptacji. Lęk przed zjawiskami nadprzyrodzonymi, jak duchy, potwory czy czarownice nadal jest obecny. Pojawia się również strach przed włamywaczami, przed wojną, czyhającym pod łóżkiem potworem, strychem czy piwnicą.
U dziecka w wieku 8-9 lat liczba lęków się zmniejsza i nie są one już tak intensywne. Dziecko doskonali umiejętność oceny sytuacji, a więc jego obawy zaczynają mieć uzasadnienie i dotyczą one głównie zdolności i potencjalnej porażki, szczególnie w szkole.
W wieku dziesięciu lat dziecko boi się głównie ciemności, przestępców czy zostawania samemu w domu, ale przede wszystkim odrzucenia i braku akceptacji.
Jak dzieci radzą sobie z lękami?
Strategie radzenia sobie z lękiem i jego odreagowywania mogą być różne, podobnie jak dzieci, które go odczuwają. Jedną z nich może być maskowanie lęku, polegające na zachowaniach zupełnie przeciwnych niż te charakterystyczne dla reakcji lękowych. Innymi słowy, w takim przypadku zachowanie dziecka może zostać odebrane jako prześmiewcze, brawurowe czy wręcz mające na celu „popisanie się”. Zdarza się również, że u dzieci występują rekcje zbyt poważne, zupełnie nieadekwatne do wieku. Podczas odczuwania lęku czy też prób poradzenia sobie z nim, u dzieci mogą pojawić się różne nawyki ruchowe, np. w postaci kiwania się, wyrywania włosów lub zabawy nimi (u dziewczynek jest to najczęściej nawijanie włosów na place, a u chłopców kręcenie ich na czubku głowy), obgryzanie paznokci, masturbacja. Wszystkie te czynności mają na celu zmniejszenie napięcia emocjonalnego, jednak często przyczyniają się do czegoś zupełnie przeciwnego – jego wzrostu.
Wśród strategii radzenia sobie z lękiem można zauważyć też regresję do wcześniejszych etapów rozwojowych. Charakterystycznymi objawami takiego zjawiska jest używanie mowy dziecięcej czy też moczenie się. Niektórym dzieciom zdarza się również skracanie dystansu w stosunku do osób dorosłych, objawiające się przytulaniem, siadaniem na kolanach czy całowaniem.
Nierzadko zdarza się również, że dziecko odczuwając lęk lub próbując sobie z nim poradzić, ucieka w chorobę. Charakterystycznymi obawami mogą okazać się bóle brzucha, nudności, bóle głowy, nudności lub gorączki. Wszystkie spośród wymienionych objawów pozwalają na uniknięcie konfrontacji z sytuacją wywołującą u dziecka lęk.
Co może zrobić rodzic?
Rodzic odgrywa w życiu dziecka ogromną rolę, nic zatem, dziwnego, że również jego postawa ma duże znaczenie. Poprzez swoje zachowanie rodzic może wzmocnić i nasilić reakcje lękowe, ale też mogą (a wręcz powinny) pokazać sposób radzenia sobie z nimi.
Jak pomóc dziecku, które odczuwa lęk?
- staraj się zrozumieć jego lęk- rozmawiaj- pamiętaj, że lęk jest jednym z elementów rozwoju i jest zupełnie normalny
- wytłumacz, że każdy czasem czegoś się boi, jest do zupełnie normalnie i nie ma w tym nic złego
- postaraj się znaleźć źródła lęku
- w procesie oswajania dziecka z bodźcem wywołującym lęk stosuj metodę „małych kroków”
- zwróć uwagę jakie co dziecko ogląda w telewizji lub Internecie
- obserwuj dziecko, gdyż lęk znacznie nasilony, niezmniejszanie się jego intensywności pod wpływem czasu lub też utrudniający codzienne funkcjonowanie jest przesłanką do konsultacji z psychologiem.
Czego nie należy robić, gdy dziecko odczuwa lęk?
- nie wyśmiewaj dziecka i nie bagatelizuj jego przeżyć
- nie opowiadaj o lękach dziecka na prawo i lewo i nie zawstydzaj go przed innymi
- nie zmuszaj dziecka do takiego „stawienia czoła” swoim lękom
- obwiniać siebie lub dziecka za to odczuwanie przez nie lęku
- straszyć dziecka, ani głupio żartować z jego lęków.
Jak jeszcze można pomóc dziecku?
Pomocne w pokonywaniu dziecięcych leków mogą rozwojowych mogą okazać się także bajki, zabawa czy rytuały.
Dzięki temu, że podczas zabawy dziecko samodzielne określa jej reguły i stosuje własną symbolikę, ma możliwość zrozumienia lęku i stworzenia strategii na jego pokonanie. Kontrolując tempo pracy nad lękami, dziecko w sposób symboliczny rozwiązuje problem, co z kolei wpływa na poczucie sprawstwa, a także zaufanie do własnych możliwości.
Bajki mają ogromną moc, nic zatem dziwnego, że pomagają również w pokonywaniu dziecięcych lęków. Bajki o charakterze terapeutycznym cechują się prostą formą i wątkami, w którym dziecku łatwiej odnaleźć swoje aktualne problemy. Na rynku dostępnych jest sporo bajek (kilka napisanych przeze mnie można znaleźć zaglądając do zakładki BajkoMoc), ale też istnieje możliwość stworzenia własnej, która będzie możliwie jak najbardziej dopasowana do konkretnego dziecka. Praca z bajką jest przyjemna, jednak wymaga niemałych pokładów cierpliwości. Dziecko może chcieć czytać bajkę wielokrotnie i zadawać sporo pytań, co wiąże się z przepracowywaniem doświadczanych przez nie trudności. Jeżeli dziecięcy lęk zostanie pokonany, to zainteresowanie bajką najczęściej po prostu minie.
Nie mniej ważne są także rytuały. Te z pozoru proste i niewinne czynności, o których mocy pisałam TUTAJ, pozwalają na przywrócenie kontroli, która na skutek sytuacji lękowych została zachwiana. Pomocne mogą okazać się szczególnie te rytuały, które pozwolą poradzić sobie z trudną sytuacją i tę kontrolę przywrócić. Rytuały to swego rodzaju forma troszczenia się o siebie, zachęcająca do samodzielności i przejmowania odpowiedzialności.
Dziecięce lęki rozwojowe to niełatwa cześć dziecięcego rozwoju, ale niezwykle dla niego ważna. Warto zatem na ten etap się przygotować, uzbroić w sporą dozę cierpliwości i pomóc dziecku przejść przez ten etap i oswoić lęki, które mogą pojawiać się na przestrzeni lat.