Dziecięce emocje potrafią być wyrażane ekspresyjnie, czasami nawet bardzo...
Tytułowe stwierdzenie to oczywiście totalna bzdura i MIT, z którym zamierzam się dziś rozprawić. Mimo tego, że jesteśmy społeczeństwem coraz bardziej rozwiniętym i wykształconym to nadal to bezsensowne przekonanie przekazywane jest od ust do ust. Ku mojemu wielkiemu oburzeniu zdarzyło mi się usłyszeć, że chłopcy bawiący się lalkami wyrastają na homoseksualistów, są „zniewieściali” i wyrastają na życiowe niedojny. Ludzie powtarzają te wierutne bzdury, ale spokojnie – to nie jest prawda! Lalka nie sprawi, że Wasz z syn stanie się homoseksulistą, a lalka nie zmaskulinizuje dziewczynki. Możesz więc spać spokojnie.
Inne zabawki dla dziewczynek inne dla chłopców?
Oczywiście, że nie! Dzieci niezależnie od płci potrzebują zabawek wzbudzających w nich ciekawość i takich, którymi będą bawić się z przyjemnością. Tylko tyle i aż tyle. Maluchy nie przywiązują wagi do tego, że coś zostało zaprojektowane dla dziewczynki lub dla chłopca. Bawią się i już. I wiecie co? To jest super! Pod każdym względem, zarówno rozwojowym i jak tym, że zabawa ma sprawiać dziecku przyjemność.
Rodzice jednak nadal się niepokoją. Zupełnie niepotrzebnie.
Zainteresowanie różnym zabawkami wynika z naturalnej potrzeby ćwiczenia ról społecznych i nabywania nowych umiejętności. Nie ma więc nic złego w tym, że chłopiec bawi się lalką, ponieważ może po prostu naśladować rodzica opiekującego się młodszym rodzeństwem, a tym samym uczy się odpowiedzialności, a w przyszłości pewnie będzie świetnym tatą! Podobnie jak nie ma nic złego w tym, że dziewczynka weźmie dźwig i pobawi się w plac budowy. Bo jakież ewentualne konsekwencje może mieć taka zabawa? Jedynie takie, że może rozwinąć umiejętności konstrukcyjne i przestrzenne, a w przyszłości ewentualnie zostanie świetnym inżynierem? Takie konsekwencje, to fajne konsekwencje – nie ma się ich co bać!
Prawda jest taka, że ten niepokój w rodzicach częściej wzbudza widok syna z lalką niż córki z koparką czy autkiem.
Skąd bierze się ten lęk przez lalkami?
Odpowiedź jest prosta – ze stereotypów związanych z rolami płciowymi. To właśnie to o czym pisałam na początku – obawiają się, że ich syn nie wyrośnie na kogoś wystarczająco męskiego… A przecież opiekuńczość i troskliwość nie jest niemęska, dokładnie tak samo jak niemęska nie jest zabawa lalkami.
Nie stereotypizujmy.
Nie dzielmy zabaw i przedmiotów do nich służących na dziewczęce i chłopięce.
Wybierając zabawki dla dziewczynki nie skupiajmy się na miniaturowych pralkach, kuchni i długonogich lalkach. Nie zawstydzajmy chłopca bawiącego się w dom mówiąc, że „to zajęcie dla dziewczynki”. Odsuń na bok wszelkie stereotypy, nie zamartwiaj się niepotrzebnie i pozwól dziecku na zabawę, dokładnie tym czym chce. Pamiętaj, że zabawki mają podobać się przede wszystkim dziecku, nie Tobie.